Fotele pierwszej klasy idealne do pracy i konferencji, toalety, łazienka, przedział dla załogi, jasne kolory z niebieskimi akcentami – to wszystko i jeszcze więcej zobaczymy w samolocie dla VIP-ów, z którego korzysta monarcha Wilhelm Alexander. I to nie tylko jako pasażer.
BBJ, a właściwie Boeing Business Jets, to marka oferująca wysokiej klasy samoloty dla VIP-ów. Oferuje szeroką gamę Boeingów, które można dowolnie dostosować zarówno do sektora prywatnego, jak i biznesowego oraz rządowego. Każdy model ma bardzo przestronną kabinę i jest wyposażony w wiele udogodnień, spersonalizowanych pod danego użytkownika. Duży nacisk kładzie się na jakość, wygodę oraz mobilność.
Co więcej, nie tylko wnętrze robi wrażenie, ale również szereg ulepszeń związanych z osiągami, jak chociażby większy zbiornik paliwa czy certyfikat ETOPS-180, gwarantujący utrzymanie samolotu w powietrzu przez co najmniej trzy godziny z jednym sprawnym silnikiem.
Designerski Boeing 737 BBJ, wykonany na specjalne zamówienie, trafił do holenderskiej pary królewskiej i zastąpił tym samym służącego przez blisko 25 lat Fokkera 70. Nowy samolot liczy 34 metry długości i ma też tyle samo rozpiętości skrzydeł. Choć komercyjne odpowiedniki mogłyby pomieścić nawet 150 pasażerów, to jednak tutaj na pokład może wejść jedynie… 24.
Warto jeszcze dodać, że Wilhelm Alexander korzysta z niego nie tylko jako pasażer, ale również zasiada za sterami, a dokładniej na prawym fotelu, jako pierwszy oficer. Król nie tylko posiada licencję pilota, ale również aktywnie z niej korzysta (niegdyś służył jako żołnierz w siłach powietrznych). Pilotuje samolot nawet podczas swoich oficjalnych podróży zagranicznych. Podobnie było z ówczesnym Fokkerem 70. Co więcej, przez ostatnie 20 lat zdarzało się, że zasiadał za sterami krajowych linii lotniczych KLM, o czym mało kto wiedział.
Boeing 737 BBJ został podzielony na trzy strefy. Mogłoby się wydawać, że skoro jest użytkowany przez króla Wilhelma Alexandra i jego małżonkę, to znajdą się tam prywatne kabiny i sypialnia. Nic bardziej mylnego. Pomieszczenia te zastąpiono strefami konferencyjnymi.
Jeśli natomiast ktoś będzie chciał się zdrzemnąć podczas nocnego lotu, wówczas może skorzystać z rozkładanych foteli – bardzo wygodnych, w standardzie pierwszej klasy. Dodatkowo w dalszej części zamontowano jeszcze dwanaście foteli w standardzie klasy biznes.
Pasażerowie mają do dyspozycji także toalety, a nawet w pełni wyposażoną łazienkę z prysznicem, umywalką, lustrem i szafkami.
Samolot posiada również specjalny zamykany przedział, gdzie w komfortowych warunkach może odpocząć załoga. Natomiast sam kokpit pilotów nie wyróżnia się niczym szczególnym od tego, jakie znajdują się w wersjach pasażerskich.
Królewski Boeing 737 BBJ to samolot, który został zaprojektowany z klasą i niezwykłym wyczuciem stylu. Wnętrze jest eleganckie, ale jednocześnie proste i nieprzesadzone. Dominuje tutaj jasna kolorystyka z elementami ciemnego drewna i skóry, które pojawiają się nie tylko na ścianach, stołach, fotelach, ale też we wspomnianej już łazience.
Całość uzupełniają dodatki w różnych odcieniach niebieskiego. Możemy zobaczyć je między innymi na wykładzinie, poduszkach czy porcelanie, co bez wątpienia nawiązuje do holenderskiej kultury i sztuki.
Na koniec jeszcze warto dodać, że Boeing wyposażono we własny trap, czyli wysuwające się schody pozwalające pasażerom wejść na podkład lub wyjść z samolotu. Dodatkowo kadłub zdobi herb oraz napis w języku niderlandzkim w oczywiście niebieskim kolorze, który w tłumaczeniu oznacza „Królestwo Niderlandów”.