Zbliża się wiosna, ulubiona pora roku wielu osób. Wszystko budzi się do życia i nabiera kolorów. To czas na wymianę swojej garderoby. Sprawdzamy, co będzie modne w tym sezonie!
Gdy za oknem przyjemnie świeci słońce, a temperatury zaczynają wzrastać – to oznaka, że nadchodzi upragniona wiosna, a wraz z nią nowe, modowe trendy. Sprawdzamy, co zdominowało tegoroczne wybiegi, także te wirtualne (wiele pokazów nie mogło się odbyć w tradycyjnej formie przez koronawirusa).
Tegoroczny sezon wiosna-lato to niewątpliwie powrót romantycznych sukienek, które założymy nie tylko podczas schadzek z ukochanym, ale i na wiele innych okazji. Molly Goddard proponuje lekkie kroje w kolorze rozbielonej żółci, Simone Rocha – ozdobione subtelną, czarną koronką, a Cecilie Bahnsen oferuje fasony całkowicie białe, bez żadnych ozdób. Dior, Valentino czy Isabel Marant zachęcają do sięgania po kreacje jak najbardziej zmysłowe, ponętne, lekko przezroczyste, które zachęcają wręcz do flirtowania. Wybór będzie naprawdę duży, także sprawdź, czy masz taką sukienkę w swojej szafie!
W ostatnich sezonach królował pudrowy róż, teraz na czasie będą wszystkie jego odcienie – od tych bardzo delikatnych, po mocne i wyraziste. Kolor ten zawita niemalże na wszystkich elementach garderoby – bluzkach, spodniach, marynarkach, sukienkach, spódnicach, a nawet butach. Barwa ta będzie miała za zadanie ożywiać każdą stylizację. Takie propozycje znajdziemy m.in. w kolekcjach Chanel, Prada, Molly Goddard, Chloe, Roksandra czy Halpern.
Po zimowych szarościach chyba wszyscy zatęsknili za kolorem. A ten w sezonie wiosna-lato będzie naprawdę wyrazisty. Wielu projektantów postawiło nawet na tęczowe wzory. Krótkie koszule w kolorowe pasy, szorty, spódnice, topy znajdziemy m.in. w ofercie Versace, z kolei Christopher John Rogers oferuje wielobarwne swetry oraz dzianinowe/swetrowe sukienki w wersji maxi. Tęczowe wzory można nosić bez ograniczeń, projektanci i styliści zachęcają do zabawy modą i łączenia ich z innymi kolorami, a nie tylko z klasyczną czernią. Ma być naprawdę pozytywnie!
Rok 2020 był rokiem home office z powodu pandemii koronawirusa. Ma to też przełożenie na obowiązujące trendy, bowiem wielu projektantów postawiło na praktyczne rozwiązania. I tak Louis Vuitton czy Hermes zaprezentowali na wybiegach odzież idealną do pracy, aczkolwiek uniwersalną – w odcieniach beżowych, białych czy szarych. Dior, Chloé i Altuzarra stawia zaś na nieco luźniejszy korporacyjny dress code, który sprawdzi się także w domu!
Minimalizm wciąż jest na czasie, jednak w tym sezonie będzie niewątpliwie romansował z dekadencją. Oznacza to, że będziemy nosić np. klasyczne koszule z małym kołnierzykiem w połączeniu z trenczem, kraciastą marynarką, czapkami z daszkiem, ale uzupełnieniem takiej stylizacji zawsze powinno być coś, co przyciągnie uwagę – np. coś różowego – jak proponuje Valentino lub asymetrycznego i gniecionego – jak u Jacquemusa.
Znów królują bufki i to wręcz nadmuchane. Promują je przede wszystkim Patou, Altuzarra, Lanvin czy Cecilie Bahnsen. Najpopularniejsze będą koszule oraz sukienki, ale znajdziemy też bufiaste topy czy płaszcze. Najlepiej, aby były w stylu romantic-retro!
Styl gwiazd i celebrytów ery noughties, czyli obniżona talia przez lata był uznawany za coś kiczowatego. Obecnie – wręcz przeciwnie! Tego typu stylizacje oferują największe domy mody, jak np. Versace, Denci czy Balmain. Czy to oznacza, że niebawem wszyscy będziemy wyglądać jak Christina Aguilera przed wieloma laty?
Poprzedni rok większość nas spędziła głównie w dresie. Nie ma więc co się dziwić, że ewoluowały one w taki sposób, że dziś bez problemu znajdziemy spodnie czy bluzy, w których wypada (a nawet warto) pokazać się na ulicy. Miu Miu oferuje np. dwukolorowe komplety z paskami i kołnierzykiem, z kolei w kolekcji Balenciaga znajdziemy uniformy inspirowane garniturami.
Burberry, Givenchy, Prada czy Balenciaga zachęcają do sięgania po ubrania z dziurami lub te zrobione z siatek, które nie ma co ukrywać – więcej odsłaniają, aniżeli zasłaniają. Wycięcia, najlepiej w dość nietypowych miejscach np. na plecach, czy takie w formie odwróconych dekoltów będą prawdziwym hitem.
Popularnością będą cieszyć się teraz bluzki oraz spodnie, które będą dopasowane, przylegające do ciała. Niektóre naprawdę mocno opięte. Warto więc już teraz zadbać o swoją sylwetkę, by móc się w takich zestawieniach dobrze się prezentować. Obcisłe modele bluzek, topów czy innych elementów garderoby znajdziemy np. w kolekcjach Chanel, Miu Miu, Prada czy Marine Serre.